Jeszcze
kilka lat temu nie myślałam o tym, że będę chciała sama hodować warzywa...
Ale dwa lata temu Maja wymyśliła sobie, że chce
mieć swój ogródek. Posadziłyśmy wtedy kilka krzaczków truskawek, zasiałyśmy
marchew, rzodkiewkę… I wiecie co? Stwierdziłam, że fajnie jest mieć latem
pod ręką warzywa ze swojego ogródka.
Po ogródku
Majki zostały już tylko wspomnienia, bo na jego miejscu zbudowaliśmy ogromną
piaskownice. Ale teraz, kiedy zakupy w czasie pandemii nie są moim ulubionym
zajęciem, zamarzyłam sobie, żeby zbudować skrzynie na warzywa. Wymarzyłam a
Daniel zrobił
*****
Dlaczego
skrzynie a nie normalny ogródek prosto w ziemi?
Z kilku
powodów:
- Po pierwsze
na działce mamy bardzo słabej klasy ziemię, wręcz piasek. Zamiast główkować jak
użyźnić naszą glebę, łatwiej nam było wypełnić skrzynie dobrą ziemią warzywną
wymieszaną z torfem i granulowanym obornikiem bydlęcym.
- Po drugie
rośliny w skrzyniach rosną wyżej, dzięki temu łatwiej wykonać w nich prace
pielęgnacyjne, takie jak wyrywanie chwastów etc.
- I po trzecie
budując podwyższone grządki w skrzyniach, wprowadziliśmy ład w ogródku i
uporządkowaliśmy przestrzeń. Ponadto, warzywnik w drewnianych skrzyniach
wygląda estetycznie i może być ozdobą ogrodu.
- To też
doskonałe rozwiązanie dla tych, którzy nie mają dużego ogrodu a chcą uprawiać
warzywa. Ogródek w takiej skrzyni nie zajmuje dużo miejsca, można założyć go
nawet na balkonie czy tarasie.
- W takich
donicach, warzywa i owoce rosną znacznie szybciej, a jeśli wykorzystamy ziemię
wolną od nasion chwastów prawie nie musimy ich pielić.
- W skrzyniach
możemy uprawiać rzodkiewkę, marchew, pomidory, truskawki, ogórki, sałaty,
buraka, zioła i wiele innych roślin.
*****
Zobaczcie
jak powstały nasze podwyższone grządki i z czego je zbudowaliśmy.
Materiały:
Deski dł.
240cm szer. 12cm grubość 25mm
(21zł/szt.)
Profil
stalowy 30x30 ok 9zł/m
Wkręty do
drewna ok 60zł
Impregnat do
drewna w kolorze szarym 2,5l
Folia
kubełkowa
Ziemia
warzywna
Obornik granulowany
bydlęcy.
Każdą deskę
przecieliśmy na kawałki o długości 70cm i 170 (i takie właśnie mają wymiary
nasze skrzynie). Pomalowaliśmy je dwukrotnie impregnatem.
Nasze
skrzynie nie będą przenoszone, wiec profile najpierw wbiliśmy w ziemię,
wypoziomowaliśmy je a następnie przykręcaliśmy do nich deski.
Każda donica jest
wysoka na cztery deski. Czyli ma 48cm wysokości.
W środku
boki skrzyń wyłożyliśmy folią kubełkową, żeby zabezpieczyć deski przed
wilgocią.
Przestrzeń
miedzy skrzyniami wyłożyliśmy tkaniną i rozsypaliśmy na niej korę.
Nasze
inspekty wypełniliśmy ziemią warzywną wymieszaną z torfem i obornikiem
bydlęcym. Podlaliśmy i zabieramy się za własną uprawę :)
Posadziłam
truskawki powtarzające owocowanie. Dziewczynki będą mogły jeść je prosto z
krzaka.
W drugiej
skrzyni rosną już pomidory malinowe i koktajlowe.
Zasiałyśmy marchewkę,
natkę, szczypiorek, rzodkiewkę, dwie odmiany sałat, dynię - może uda się w tym
roku wyhodować własne baby boo. Rosną też tu już zioła, por i seler.
Pozdrawiam Asia.